Szybka nocka na 3 K i sprawdzenie możliwości kolejnego stanowiska. Tak jednym zdaniem mogę opisać krótki wypad w poszukiwaniu karpi.
Zaraz po pracy wyruszyłem na łowisko gdzie postanowiłem spróbować swoich sił na nowym stanowisku. Końcówka podwodnej łachy, głębokość ok. 1,5 do 3,5 m o tej porze roku zwiastowała, iż można będzie spodziewać się licznych brań. Jednakże czas zweryfikował mój plan – po przyjeździe okazało się, że ryba chodzi przy samym brzegu żerując na tarle.
Po wywiezieniu zestawów noc upłynęła spokojnie z pojedynczymi piknięciami w związku z czym o świcie postanowiłem przerzucić zmodyfikowane zestawy. Kulka 12 mm umieszczona bardzo blisko brzegu przyniosła oczekiwany efekt i w ten sposób z ostatniego rzutu zmierzyłem się z jedynym karpiem tego wyjazdu.
- 9 kg – 3K – 21.04.2018
- Jedna z przyjemniejszych rzeczy na rybach – wschód słońca